Od pewnego czasu polski rynek modelarski cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem dużych i małych mężczyzn, a także dziewcząt i kobiet. Moda na zdalnie sterowane modele (auta, łodzie, samoloty, drony itp.) trwa i wcale nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie bieganie z pilotem za poruszającą się maszyną stało się démodé. Celowo użyłam słowa „model”, a nie zabawka, ponieważ wbrew pozorom różnice między tymi dwoma rodzajami pojazdów jest sporo. Prawda jest taka, że nawet najmniejszy model RC dzieli przepaść od zdalnie sterowanych zabawek dostępnych w marketach czy sklepach z zabawkami. Zanim zdecydujemy się na zakup określonego pojazdu warto zastanowić się co różni modele zdalnie sterowane od zdalnie sterowanych zabawek.
ZASIĘG
Zasięg radiowy modeli zdalnie sterowanych nie kończy się w długiej połowie salonu, a obejmuje zakres 200-300 metrów. Oznacza to, że nie stanowi on ograniczenia do zabawy.
CZĘŚCI
W razie awarii (lub zwykłej chęci ulepszenia swojego pojazdu) mamy świadomość, że dla pojazdów modelarskich dostępne są wszystkie części zamienne – śrubki, elementy budowy, zębatki, silniki, łożyska, wahacze, opony, koła i inne. To umożliwia stosunkowo łatwe naprawy. Zwykłe zabawki gdy się zepsują to lądują w koszu.
STEROWANIE
Nie da się porównać jakości sterowania pojazdu modelarskiego do zwykłej zabawki RC. Zasięg i użyte techniki pozwalają precyzyjnie kontrolować jazdę pojazdu. Co więcej, opony i zestrojenie amortyzatorów mają duże znacznie w przypadku właściwości jezdnych i na te parametry można wpływać w szerokim zakresie. Zabawki takich opcji nie posiadają.
PRĘDKOŚĆ
Prędkość modeli hobbystycznych sięga kilkudziesięciu kilometrów na godzinę. Prędkości jazdy zabawek nie da się z tym nawet porównać.