Praca, praca, a po pracy…. kolejna praca – chociażby w domu: pranie, sprzątanie, gotowanie itd., albo ewentualnie wymarzone „po godzinach”. Zaganiana codzienność i zbyt mało czasu na odpoczynek negatywnie wpływają na nasz organizm. Kumulowany stres prędzej, czy później da o sobie znać, w mniejszym bądź większym stopniu. Dlatego trzeba o siebie zadbać! Znaleźć coś, co pozwoli oderwać się od kłopotów, odstresować i naładować „baterie” do dalszego działania.
Ja osobiście stawiam na muzykę. Muzyka nie tylko pomaga mi znaleźć chwilę relaksu, wyciszyć emocje, ale także pomaga mi w pracy. Mogę podejść twórczo do tematu. Energetyczne dźwięki muzyki pobudzają mnie do działania – uwielbiam stare, dobre rockowe kawałki. Jak dla mnie, napawają pozytywną energią.
Naukowcy i eksperci od muzykoterapii zalecają słuchanie muzyki klasycznej i podpowiadają które utwory wpływają na poszczególne procesy naszego mózgu. Dla przykładu dzieła Vivaldiego czy Bethovena harmonizują rytm pracy serca, utwory Bacha lub Telemanna sprzyjają procesowi zapamiętywania, a muzyka Mozarta stymuluje pracę mózgu.
Szalone znaczenie ma także jakość wydobywanego dźwięku. Warto postawić na dobrej jakości brzmienie. A takie z pewnością zapewni wysokiej jakości sprzęt audio. Profesjonalny wzmacniacz, amplituner oraz głośniki potrafią zamienić zwykłe słuchanie muzyki w niesamowite doznania słuchowe.